Pierwsze tygodnie z noworodkiem w domu – garść wskazówek
Jeśli jesteś świeżo upieczoną mamą i właśnie wykorzystujesz jedną z niewielu wolnych chwil, by znaleźć magiczną instrukcję obsługi swojego dziecka, to musimy Cię rozczarować – żadna taka nie istnieje! Każde dziecko jest inne i trzeba się go nauczyć, a to przychodzi z czasem. Co prawda krążą legendy, że gdzieś kiedyś była taka mama, która od pierwszego dnia potrafiła rozpoznać rodzaj płaczu swojego dziecka, ale to trochę tak jak z czytaniem w myślach. Podobno niektórzy ludzie potrafią, ale tylko garstka im wierzy. O ile w szpitalu, przez tych kilka pierwszych dni, jesteśmy otoczone położnymi i pielęgniarkami, które nas wspierają, o tyle po powrocie do domu zostajemy same. Umówmy się, że tatusiowie są zazwyczaj bardziej przerażeni i zdezorientowani niż ich maleńkie pociechy! Jak przetrwać tych kilka pierwszych tygodni? Poniżej znajdziesz garść porad, które mogą Ci się przydać!
Przyzwyczaj się do płaczu dziecka
Płacz dziecka chwyta za serce, zwłaszcza jego rodziców. Dzień, w którym go nie usłyszymy, może prędko nie nadejść. Musimy przyzwyczaić się do tego, że nasze dziecko płacze – to jego jedyny sposób komunikacji. Owszem, dziecko nie wyraża w ten sposób szczęścia, radości i wdzięczności, ale mówi nam, że coś jest nie tak. I niekoniecznie musi to być oznaką tego, że coś go boli. Maluch płacze także wtedy, gdy jest głodny, ma mokrą pieluszkę, uwiera go ubranko lub aktualnie chciałby się poprzytulać. Może mu też być za zimno lub za ciepło, może razić go słońce. Powodów jest mnóstwo!
Gdy dziecko płacze – weź je na ręce i przytul, to doraźnie pomoże w każdej sytuacji. Następnie weź głęboki oddech i przeanalizuj możliwości. Z czasem intuicyjnie będziesz wiedziała, czego potrzebuje Twoje dziecko, ale na początku najgorsze, co możesz zrobić, to popadać we frustrację i złość na siebie. Nie myśl – „przecież jestem matką, powinnam wiedzieć, czemu moje dziecko płacze!”. To tak nie działa, na wszystko przyjdzie czas, na początek musi wystarczyć metoda prób i błędów.
Zadbaj o komfortowe otoczenie noworodka
Jasne, słoneczne pomieszczenie, grające dziecięce melodyjki i wirujące karuzelki nad łóżeczkiem – to nie jest to, czego pragnie w tym momencie Twoje dziecko. Ostatnie dziewięć miesięcy spędziło w ciemnym, ciepłym brzuszku, który tłumił głośne dźwięki otoczenia. Jasne, nie możemy przesadzić i chodzić wokół łóżeczka na paluszkach, ale powstrzymajmy się od puszczania głośnej muzyki, uruchamiania interaktywnych zabawek i przyjmowania gości. Pokój, w którym śpi noworodek, powinien być lekko zaciemniony. Co więcej, nie dbajmy przesadnie o ogrzewanie pokoju. Optymalna temperatura dla dziecka to około 21-22 stopni. Pamiętajmy także o regularnym wietrzeniu pomieszczenia i odpowiednim nawilżeniu. Jeśli powietrze w pokoju jest suche, zaopatrzmy się w profesjonalny nawilżacz. Podobny efekt uzyskamy, jeśli rozwiesimy w mieszkaniu pranie lub położymy mokre ręczniki na ciepłym kaloryferze.
Śpij i odpoczywaj ile tylko możesz (tak, wiemy, że brzmi to dziwnie)
Ile razy, będąc jeszcze w ciąży, usłyszałaś: „Wyśpij się na zapas, bo po porodzie nie będziesz spać w ogóle!”? Tak, przez pierwszych kilka tygodni będziesz głównie karmić swoje maleństwo. Każde dziecko jest inne i, jak każda inna kwestia, tak i częstotliwość karmienia jest bardzo indywidualna. Poza tym, będziesz karmić „na żądanie” – czyli wtedy, gdy maluch jest głodny, a on może sygnalizować to nawet co półtorej godziny. Również noc nie przyniesie spokoju – najdłuższa przerwa w karmieniu dziecka może wynosić cztery godziny. Dodajmy do tego przewijanie, kąpiele, usypianie i domowe obowiązki. Jak sobie z tym poradzić? Śpij razem z dzieckiem! Jeśli nie możesz zasnąć – po prostu poleż, odpocznij. Wszystko inne może poczekać. Sprzątanie, gotowanie, zakupy – podziel się obowiązkami z partnerem, poproś o pomoc rodzinę. To nie czas na bohaterskie podnoszenie do głowy w stylu „padnę, ale dam radę!”. To Ty i dziecko jesteście najważniejsi. Twoje samopoczucie i nastawienie odbijają się na noworodku. Jeśli Ty będziesz spokojna, szczęśliwa i zrelaksowana, dziecko także.
Rytuały pielęgnacyjne
Drugą czynnością, którą będziesz wykonywać niemal tak często jak karmienie, jest zmiana pieluszki. Skóra noworodka jest tak delikatna, że nie trudno o podrażnienie. Mokra pieluszka lub kontakt z kałem to gotowy przepis na piekące zaczerwienienia. Zużytą pieluchę trzeba wymienić tak szybko, jak to możliwe. Nawet czystą i suchą pieluszkę trzeba wymienić maksymalnie po dwóch godzinach. Zwłaszcza po zrobieniu przez dziecko kupy, trzeba dodatkowo dokładnie oczyścić skórę. Pamiętajmy, by nie nadużywać nawilżanych chusteczek. Równie dobrze sprawdzą się waciki i ciepła woda.
Nie musimy kąpać dziecka codziennie. Polskie Towarzystwo Neonatologiczne rekomenduje kąpanie noworodka 2-3 razy w tygodniu. Pamiętaj – nie pocieraj skóry dziecka, a jedynie delikatnie ochlapuj ją wodą. Po kąpieli skórę dziecka należy natłuścić oliwką – preparat ten powinniśmy stosować przynajmniej przez miesiąc. Skóra noworodka jest bardzo cienka, może szybko tracić wodę i łuszczyć się. Podczas wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych trzeba być niesamowicie delikatnym, ale jednocześnie pewnym – nie możemy dopuścić, by wiercące się niemowlę zrobiło sobie krzywdę. Co więcej, przewijanie i kąpiele nie są wyłącznie matczyną domeną. Równie dobrze (po odpowiednim przeszkoleniu) poradzi sobie tatuś, a Ty będziesz miała chwilę dla siebie.
Kikut pępowinowy
Kikut pępowinowy i jego pielęgnacja to coś, co bardzo często przeraża młodych rodziców. To rzecz zupełnie normalna, a do tematu trzeba podejść ze spokojem. Przecięta po porodzie pępowina zostaje spięta plastikową klamerką. W ciągu kilkunastu dni będzie wysychać i zmieniać kolor, aż w końcu sama odpadnie. Do tego czasu należy zapewnić kikutowi pępowiny dostęp do świeżego powietrza, regularnie oczyszczać wodą z mydłem i odkażać preparatem z oktenidyną. Należy pamiętać, by nie zasłaniać kikuta pieluszką. Zmiana koloru na brunatny, wysychanie, lekkie zaczerwienienie, a także nieprzyjemny zapach i niewielka ilość śluzowatej wydzieliny są zjawiskiem całkowicie normalnym.
Zadbaj o komfort oddychania noworodka
Pamiętaj, że dziecko do 1. roku życia oddycha wyłącznie przez nos, dlatego jego regularne oczyszczanie jest niesamowicie ważne. Stosuj w tym celu roztwór soli fizjologicznej lub wody morskiej oraz elektryczny aspirator. Zatkany przez katar, kurz, zanieczyszczenia i resztki ulanej treści pokarmowej nosek to zmniejszony komfort oddychania noworodka. Może także pojawić się sapka niemowlęca, czyli świszczący, charczący oddech. Dziecko wtedy bardzo się męczy, jest rozdrażnione, płacze, odmawia ssania piersi i nie może zasnąć. Kilka sekund pracy aspiratora to niesamowita ulga dla dziecka. Odciąganie wydzieliny jest konieczne nawet przy najmniejszym katarze – zalegająca w nosku może prowadzić do groźnych powikłań (zapalenia płuc, oskrzeli, ucha). Dobrze jednak wpisać oczyszczanie noska na listę codziennych zajęć. Zabieg za pomocą aspiratora jest bezbolesny i trwa kilka sekund, a udrożniony nosek zapewnia dobre samopoczucie.
Pierwszy spacer z dzieckiem
Kiedy możemy wyjść z dzieckiem na spacer? Przyjmuje się, że (jeśli nie ma co do tego przeciwwskazań ze strony lekarza czy położnej) z noworodkiem możemy wyjść na zewnątrz po tygodniu. Dotyczy to wiosny i lata. W zimie muszą minąć przynajmniej dwa tygodnie. Ale już wcześniej warto powoli przyzwyczajać dziecko do warunków panujących na zewnątrz. Po odpowiednim ubraniu wyjedźmy wózkiem na taras czy balkon lub choć otwórzmy okno na oścież.
Przygotowania do „wyprawy życia” należy zacząć od odpowiedniego ubrania dziecka. Załóżmy niemowlęciu o jedną warstwę ubrania więcej, niż my będziemy mieć na sobie. Pamiętajmy, że czapeczka jest konieczna. Nawet w lecie, tylko wtedy wybierzmy cienką i przewiewną. Kolejnym must-have są skarpetki. Jeśli na spacerze maluch zaczerwieni i spoci się na buzi, wróć szybko do domu i dopiero rozbierz dziecko – nie rób tego na świeżym powietrzu. Przydać może się także kosmetyk z filtrem, a w zimie – krem ochronny. Nie zapomnijmy o nieprzemakalnym pokrowcu na wózek na wypadek deszczu. Najpotrzebniejsze rzeczy spakujmy do torby – dobrze jest mieć przy sobie zestaw do przewijania, pieluszkę tetrową, chusteczki, dodatkowe ubranko na zmianę i kocyk oraz aspirator do noska.
Pierwsze spacery powinny trwać do 30 minut. Wybierzmy okolicę cichą i spokojną, by nie zafundować dziecku natłoku bodźców.
Kontakt z położną
Droga Mamo, przede wszystkim musisz pamiętać, że nie jesteś sama. Poza oczywistym wsparciem partnera, rodziny i przyjaciół, masz jeszcze położną. Wizyty patronażowe to doskonała okazja, by zdać wszystkie nurtujące pytania, poprosić o radę i wyjaśnienia. Pamiętaj, nie ma głupich pytań, masz prawo do niewiedzy, zwłaszcza, gdy to Twoje pierwsze dziecko i wszystko jest dla Ciebie zupełnie nowe. Poza wsparciem w zakresie zdrowia noworodka, położna może pokazać Ci, jak prawidłowo przystawiać dziecko do piersi; podpowie, jak pielęgnować noworodka, uspokoi wzburzone emocje i doda otuchy. Bardzo często, poza samą wizytą, możesz skontaktować się z położną telefonicznie czy mailowo.
Poznaj nasze produkty!